niedziela, 26 lipca 2009

Utknelismy na dobre (bez PL znakow :)

Dzis krotko i bez zdjec. Dotarlismy na Filipiny o ktorych na pewno duzo napisze w swoim czasie. Jak tylko uda mi sie polaczyc z internetem ze swojego laptopa :) Na razie utknelismy w pieknym miejscu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tarasy_ry%C5%BCowe_w_Banaue
Utknelismy bo Pyzula dostala goraczki (prawdopodobnie od klimatyzacji w autobusie)i zamiast zwiedzania spedzamy czas raczej stacjonarnie w pokoju. Wioska w ktorej jestesmy jest zamieszkiwana przez poltora tysiaca mieszkancow. Prad jest dostarczany tutaj metoda przerywana, podobnie jak woda. Zostajemy tu na pewno do poniedzialku, potem zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie.

7 komentarzy:

  1. Niech szybko i ładnie zdrowieje. Czy idziecie z nią do lekarza?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bylismy tutaj u lekarza, ale ten kazal sie nie martwic i przepisal tylko witaminy (goraczka nie byla wysoka ok 38,5). Dzis po trzech dniach Pola ma drobna wysypke na plecach wiec podejrzewamy, ze jest (byla) to zwykla "trzydniowka" . Temperatury tez juz dzis nie ma. Lekarza pewnie odwiedzimy jeszcze na wszelki wypadek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To dobrze, że Mała już zdrowieje. Bardzo się cieszę i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sledze Wasza podroz uwaznie, bo w przyszlym roku z zona i roczna coreczka rowniez wybieramy sie dookola swiata. Mam pytanie do Was, a nie wiem jak inaczej sie z Wami skontaktowac.
    W jaki sposob otrzymaliscie wize do Emiratow?
    Z tego co wyczytalem nalezy miec zaproszenie z hotelu/biura podrozy/znajomego z ZEA.
    Dzieki za info i powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    czy moglibyscie powiedziec w jaki sposob uzyskaliscie wizy do Emiratow? Z tego co czytalem ktos (hotel, biuro turystyczne, linia lotnicza) musi taka wize sponsorowac/poswiadczyc.

    OdpowiedzUsuń
  6. My lecielismy liniami emirates i one nam załatwiały wizę. Za 96 godzinna wizę zapłaciliśmy po 220 pln plus za jej wydrukowanie na lotnisku w Dubaju 3x30pln. Dziś jakbym miał wybór to bym sobie ten przystanek na takich warunkach darował jednak zarezerwowaliśmy wcześniej lot i potem już nie było wyboru. 2 dni na lotnisku byśmy nie przeczekali.
    PS. Skontaktować z nami można się za pomocą maila. Wystarczy kliknąć w ikonkę profilu w lewym górnym rogu i tam można go znaleźć. Na wszystkie pytania chętnie odpowiemy, choć czasem jak teraz z poślizgiem. Dziś wieczorem jak dotrzemy spowrotem do KK uzupełnimy bloga o całe Filipiny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aha, najtańszy sponsoring wizy przez hotel znalezlismy za 400pln. Do Dubaju wiec oplaca sie jechac tylko z biurem podrozy ktore kupuje te wizy za mniej niz 100pln lub przez Oman bo mozna tam granice bez potrzeby posiadania wizy przekraczac. Ten system wizowy to jest jakas prywata smieszna i niepowazna. Szkoda na to nerwow. Dubaj jest fajny ale na swiecie jest milion piekniejszych miejsc gdzie zapraszą cie bez łaski i to jest powód żeby się tam nie pchać (moim zdaniem).

    OdpowiedzUsuń