Z ostatniej ankiety jasno wynikło, że jesteśmy niepoważni :) Po naszych ostatnich wyczynach których jeszcze nie opisałem jestem tego bardziej pewny niż kiedykolwiek. Pora na nową (znaleźć ją można pod archiwum). Pytanie oczywiste - Czy Pyzula wygląda jak chłopak? Dla ułatwienia zamieszczam ostatnie zdjęcia. Dodam od siebie, że zminiła się ksywka Pyzuchy. Od niedawna nazywamy ją ROMEK.
(Przypis) Wyjaśniło się dziś czemu wszyscy mają Pyzulą za chłopaka. Otóż to sytuacja wyglądała tak, że spotykamy miejscowego który śmiało do Pyzuli się odnośi jak do chłopaka. Poprawiamy go, że to jednak dziewczynka, a on na to - To czemu nie ma kolczyka? I wyszło szydło z worka. Oni faktycznie tu nawet 3 miesięcznym dzieciom uszy przekuwają! Wydawało nam się to idiotyczne, ale też nie przypuszczaliśmy że to powszechny zwyczaj tylko raczej jakiś margines bo niby i w Polsce czasem malucha z kolczykiem spotkać można.
poniedziałek, 7 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witajcie, od jakiegoś czasu podgladam Waszego bloga. Zazdroszcze i podziwiam :) Swoje RTW planuje rozpocząć w kwietniu 2010. Już odliczam dni i godziny:) jadę w mniejszym nieco składzie (tylko we dwójke) ale uważam, że Wasz pomysł był rewelacyjny:) Pozdrawiam i życze powodzenia !!!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńROMAN to mój stary :)))
A odnośnie ankiety to raczej nie wygląda jak Roman - zresztą Pyzula faktycznie mocno zrzuciła na tym wywczasie, więc zmiana ksywki jest potrzebna, ale chyba nie na Romana.
A co ludzie wschodu myślą, że jest chłopcem?
Pozdro M&S&M
w rzeczy samej 9 na 10 osób bez pytania stwierdza że to chłopak :)
OdpowiedzUsuńPiękna,a nie "piękny" :)
OdpowiedzUsuńSam jestes chlopak...i Roman ;)
OdpowiedzUsuń