poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Neverending trip.

Na Bali spotkaliśmy się ze znajomymi którzy podróżują już od ponad półtora roku i wcale nie planują swojej podróży przerwać. Polecam ich bloga zwłaszcza, że jest to jedyny blog który i ja regularnie obserwuję:

neverendingtrip

Podróżowanie przypadło nam do gustu. Nie wykluczone, że i nasza podróż zamieni się w neverending trip...

1 komentarz:

  1. o nie, w żadnym wypadku!
    ja się nie zgadzam, ja tęsknię za Poleńką (za Wami trochę też), a ona mnie już pewnie zapomiała... opowiadacie jej o ciotce czasem?

    Magda

    OdpowiedzUsuń