środa, 22 lipca 2009

Czym się różni wróbelek? Tym, że ma jedną nóżkę bardziej.

Podobnie jedną nóżkę bardziej ma KL. Wikipedia podaje, że w KL mieszka 1,5 mln ludzi - to tak jak w Warszawie. Niby w całym okręgu podobno 4 miliony, ale nie jest to przecież, aż taka różnica. Przecież my mieszkamy w europie, a nie azji południowo wschodniej! A jednak porównywać KL do Warszawy to prawie jakby porównać Garwolin do tej drugiej. No niestety to miasto prezentuje się jako metropolia! Są miejsca lepsze są gorsze, te lepsze są lepsze niż jakiekolwiek w Warszawie, te gorsze są gorsze ale to jest też pewnie kwestia oceny kulturowej. Malezja prawdopodobnie ma mały demograficzny problem z brakiem pomysłu zagospodarowania ludzi starszych którzy często trochę straszą biedą na ulicy, ale nie oszukujmy się - emeryci w Polsce z emeryturą 800pln nie są w lepszej sytuacji, tyle że się mniej w oczy rzucają. Wszystko tu jednak podlega ambiwalentnej ocenie - niektóre rzeczy są dużo droższe inne dużo tańsze. Rozumiem, że piwo 0,3 po 9 złotych w sklepie to dla muslimskiej większości zapora do nie picia, ale czy czekolady (8pln) też religia jeść zabrania??? Podsumowując KL to miasto w którym nie warto zatrzymać się dłużej na dłużej niż 3 dni, tyla samo pewnie wystarczy by "zwiedzić" Warszawę, ale KL ma tą przewagę, że sprawia wrażenie metropolii, czegoś potężnego i różnorodnego, a u nas nuda...
Nawiązując do jednego z pytań, czym ta jedna nóżka bardziej się charakteryzuje, odpowiadam: w Malezji nie ma unii, a są autostrady i drogi z prawdziwego zdarzenia, jest kolejka naziemna i inne infrastrukturalne dogodności których u nas brakuje. Historia wcale nie jest dla nich bardziej korzystna, a jednak udaje się. Nie wiem czy wszyscy kombinują jak w Polsce gdzie by tu tylko trochę publicznych pieniędzy podprowadzić, ale nawet jeśli już znajdą się tacy co podprowadzają to na tyle umiejętnie by nie popsuć efektów. Ileż to ceregieli wiąże się dla przykładu w powstaniem nowego terminalu na naszym lotnisku na Okęciu. "Oni" mają taki w kilkudziesięciotysięcznym mieście Miri czy Kota Kinabalu.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz