Strasznie mi wstyd, że przestałem pisać, i mimo szczerych chęci lenistwo wygrało. Co prawda nigdzie na, aż tak długo w międzyczasie nie wyjechaliśmy, a nawet gorzej bo zwykle wyjeżdżaliśmy na zmianę, to mam dobrą wiadomość! Bilety do Afryki kupione! M.in. Egipt, Etiopia, Tanzania, Zambia! Wylatujemy 15.12.2011. Na pewno nastąpi reaktywacja bloga.
Aha, I dzisiaj jest pierwszy dzień Poli w przedszkolu. Jedyne jej zdjęcia które mogę teraz załączyć są z marca, ale nie bądźmy tacy drobiazgowi. Widać, że już wtedy myślała o Afryce.
PS. Może uda mi się uzupełnić bloga relacjami z podróży które odbyliśmy w międzyczasie, a byliśmy (choć razem lub osobno) w Maroko, Madrycie, Rzymie, Wilnie, Berlinie, Serbii (na festiwalu Guca), Szwecji, a ja teraz jeszcze jadę za tydzień na Ibizę i w listopadzie do Gruzji.
wtorek, 6 września 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No w końcu nowy post! Tyle czekałam!;)
OdpowiedzUsuńDotychczas nie szukałam żadnych blogów podróżniczych, ale autorzy jednego z nich znaleźli mój i zainspirowali mnie do poszukiwania podobnych.
OdpowiedzUsuńTwój blog był jednym z tych, które mnie zainteresowały… Mam nadzieję, że wkrótce powrócisz do pisania… :)
Blog dodałam do obserwowanych i do naszych linków (będę wdzięczna za to samo).
Pozdrawiam
Sol
http://turystycznyprzewodnik.blogspot.com/
Fajnie, ze znow piszecie! Ja tez bede czytac.. z Sydney;)
OdpowiedzUsuńA czy jadąc do takich krajów trzeba sobie robić jakieś specjalne szczepionki itp.? Zawsze byłam ciekawa. Teraz się zastanawiam z narzeczonym nad podróżą poślubną, może gdzieś do Afryki polecimy...? (odpisz mi na moim blogu, bo tu mogę potem nie znaleźć odpowiedzi, nigdy nie pamiętam, w jakim wpisie kogoś o coś pytałam).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sol
PS. Zapraszam czasem do mnie:
http://turystycznyprzewodnik.blogspot.com/
Ponadto przez cały październik (czyli od jutra) będzie u mnie trwał konkurs z fajnymi nagrodami. Będzie mi miło, jeśli weźmiesz udział.