niedziela, 25 października 2009

Korespondencja z Birmy

Ponieważ w Birmie nie działa blogspot, przekazuję korespondencję od Niepoważnych:

od Sebastian
do Grzegorz
data 24 października 2009 11:54
temat blogspot

Elo Grzesiu, Moglbys skrobnac na moim blogu ze w birmie blogspot jest zablokowany i nie mamy jak go jak updatowac wiec uzupelnienie dopiero w okolicach 7-8.11 no i pozatym ze mimo iz jest tu mega kosmicznie to nam sie podoba?

Już sam dostęp do internetu w Birmie może być uznany za czyn dysydencki.

2 komentarze:

  1. Jesli jakas strona jest zablokowana to zwykle mozna na nia wejsc np. przez http://polysolve.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj,
    Dzięki za rade. Przez polysolve faktycznie mozna bylo otworzyc strone ale nie edytowac ja. Pozatym byl jeszcze problem numer dwa: Po odczekaniu 30 minut az zaladuje sie gmail (sic!) nikt z nas nie mial ochoty sprawdzac ile czasu trwaloby zaladowanie zdjecia.
    superneon

    OdpowiedzUsuń